Zakochałam się Chodzi o to, że zakochałam się w chłopaku, który już dawno powinien być w poprawczaku, ćpa i w ogóle nie jest zbyt ułożony, ale jest strasznie ładny i miły (tzn. dla mnie) . Na prawdę chcę z nim być, ale trochę się boję. co mam zrobić.?? ;c. N, 01-08-2010 Forum: Nastolatki - Zakochałam się Songtext zu Zakochałam się w chłopaku, którego wcale nie znam Jestem tą samą dziewczyną, którą byłam kiedyś Nic się nie zmieniło, choć nie będzie tak jak wtedy Wszystko wygląda inaczej Cztery tysiące znaczeń Mogłabym zaprosić ciebie dziś o osiemnastej Włączyć Netflix i poleżeć sobie na kanapie Wiem, że będzie doskonale Ale czy chcę tego na stałe? zapytał (a) 27.02.2012 o 17:20. Zakochałam się w 11 lat starszym chłopaku. NIe wiem co robić..? Wczoraj mnie pocałował, przytulaliśmy się itd. Ale on ma 25 lat! ja tylko 14.. mieszka 1000 km ode mnie, w Niemczech. Jest kolegą mojej mamy, i bratem przeszywanym mojej przyjaciółki. Rzeczy, które nas dzielą mogę wymieniać do końca Zakochałam się w pewnym chłopaku z mojej klasy, nie wiem czy ja mu się podobam. Jak z nim rozmawiam to on trochę się stresuje, dlatego nie za często gadamy. Ale jak już gadamy to zawsze razem się śmiejemy i mamy wspólny temat. Zakochałam się w chłopaku z mojej kl. 2013-11-09 23:37:36; zakochałam sie w chłopaku mojej kumpeli 2010-05-28 13:20:46; Zakochałam się w chłopaku mojej najlepszej przyjaciółki! 2011-01-05 16:06:21; Zakochałam się w chłopaku mojej przyjaciółki:((2019-02-26 18:39:56; Zakochałam się w chłopaku mojej siostry ! 2012-07-29 19:58:21 Ja też się zakochałam w chłopaku ale z mojej klasy i on sie na mnie ciagle patrzy ale rozmawia i broni moja naj. kolezanke, ktora go nie lubi. Ja jestem niesmiala i nie umiem mu tego powiedziec juz robilam kilka podejsc zeby mu wyznac uczucia, ale LIPA. POMOCY !!!!! Odpowiedz na ten komentarz . zapytał(a) o 18:56 Zakochałam się w chłopaku, w którym kocha się moja przyjaciółka! Pomocy! Zakochałam się w chłopaku, w którym kocha się moja bliska przyjaciółka! Nie wiem co zrobić. On kocha się w niej i we mnie, ale czuję, że on woli ją. Jeszcze nie są razem, ale nie mogę odebrać chłopaka mojej przyjaciółce - co zrobić? Daję naj! :) Odpowiedzi hanka03 odpowiedział(a) o 19:09 Trudna decyzja.. Moja koleżanka miała tak samo , ale pozwoliła przyjaciółce go mieć. Niestety straciła ją i jego, bo ona nie miała dla niej przyjaciółce o swoich uczuciach. Niech on wybierze. Jeżeli wybierze ją zrozum, a jeśli ciebie, to jak ona jest twoją prawdziwą przyjaciółką to zrozumie. K@ru$:) odpowiedział(a) o 19:14 1. Czyli on coś z nią wcześniej niż Ty się w nim zakochałaś mam rozumieć?2. To Twoja przyjaciółka, a to słowo ma przecież jakieś Odpowiedź na swoje pytanie sama napisałaś - "nie mogę odebrać chłopaka mojej przyjaciółce" = daj im spokój i za nic w świecie nie pokazuj mu, że się w nim bujasz, jeśli zależy Ci na przyjaźni z nią to warunek jest jeden - SKOŃCZ Z GŁUPIM ZAUROCZENIEM4. Jest już źle, złym zjawiskiem jest gdy chłopak "buja" się w dwóch dziewczynach na raz (i to przyjaciółkach), trzeba to jak najszybciej przerwać. only you odpowiedział(a) o 16:19 prawda jest taka że jeżeli to jest prawdziwa przyjaciółka nie powinna się obrazić jak byś z nim chodziła a jeżeli wiesz ze ona się fochnie to poprostu staraj się zapomnieć o nim jeżeli twoja przyjaciółka jest wyrozumiała powinna wiedzieć co czujesz bo ona czuje to samo do niego ... porozmawiaj z nią o nim ...aaa i ja też miałam taką sytuacje ... podobał mi się chłopak ale on się kochał w mojej przyjaciółce ale ona tego nie odwdzięczała więc ja sobie nie odpuściłam ... i powiedziałam mu że mi się podoba i sie zaczeliśmy spotykać itp. iii zaczeliśmy ze sb chodzić ... a co było dalej ? nie ważne ;D blocked odpowiedział(a) o 19:27 jeśli sie dobrze nastawisz to powiedz mu całą prawdę. jeśli on wie spróbuj porozmawiac o tym z kims tobie najbliższym. Wiem ze tamta dziewczyna co tez sie w nim kocha to twoja przyjaciółka. ale radze ci zeby on wybrał i sprobujcie sie zrozumiec z przyjaci ółką ;) ŻYCZE SZCZEŚCIA! ;) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub fot. Adobe Stock, dark_blade Wszystko zmieniło się, kiedy Aśka wyjechała ze znajomymi ze studiów na Mazury. Wróciła rozanielona i zakochana. Mówiła tylko o Wojtku, którego poznała podczas wakacji. Twierdziła, że są sobie przeznaczeni. Tyle że gdy go poznałam, poczułam, że on właśnie mnie jest przeznaczony… – To moja najlepsza przyjaciółka, Justyna – Asia przedstawiła mnie, gdy spotkałyśmy się na kawie. – A to mój Miś – czule pocałowała przystojnego, wysokiego blondyna. – Cześć, miło cię poznać – wyciągnął do mnie rękę, a ja natychmiast poczułam, że przyspiesza mi puls. Wcale tego nie chciałam! Bo jak to, zakochać się w chłopaku najlepszej przyjaciółki. To tylko zauroczenie, szybko minie – tłumaczyłam sobie. Przyjęłam strategię jak najczęstszych kontaktów. Uznałam, że jeżeli napatrzę się na Asię i Wojtka, jacy są szczęśliwi, dotrze do mnie, że on jest jej i przejdzie mi to niedorzeczne uczucie. Jednak wcale to nie zadziałało. Wojtek coraz bardziej mi się podobał. Zaczęłam ich unikać. Doszłam do wniosku, że tylko to mogę zrobić. Widok ich dwojga stawał się dla mnie nie do wytrzymania. – Czy ty nie lubisz Wojtka? – dopytywała Asia. – Nie, dlaczego pytasz? – Wyraźnie nas unikasz. Czy on naraził ci się czymś? Przecież nie mogłam jej powiedzieć! – Czuję się z wami jak piąte koło u wozu – próbowałam się tłumaczyć. – Lepiej widujmy się we dwie. Aśce trudno było się wyrwać samej na spotkanie ze mną. A jak już do tego doszło, to i tak mówiła tylko o swoim związku. I moje męczarnie trwały nadal. Kiedy skończyłyśmy studia i zaczęłyśmy szukać pracy, szczęśliwie miałam pretekst, by wymawiać się brakiem czasu. I tak nasze kontakty się rozluźniały. Zatrudniłam się w przedszkolu. Praca pochłonęła mnie do tego stopnia, że przez pewien czas nie myślałam o mojej nieodwzajemnionej miłości. Mijały miesiące. Telefony od Asi były coraz rzadsze. Pisała do mnie sms-y, na które z reguły nie odpisywałam, zostawiała wiadomości na automatycznej sekretarce, które ignorowałam. Pewnego dnia dostałam propozycję od innego operatora telefonii komórkowej i zdecydowałam się zmienić sieć. – Czy chce pani zostawić stary numer telefonu? – zapytała dziewczyna w biurze obsługi klienta. Wahałam się chwilę. – Nie. Wolę nowy – odparłam. Nie podałam numeru Aśce. Ona w końcu dała sobie spokój. I tak zniknęli oboje z mojego życia. Jednak tylko fizycznie. Wojtka nadal miałam w sercu. Pewnego dnia na ulicy spotkałam Asię. Nie widziałam jej ponad dwa lata. Miała ogromny brzuch! Na ten widok aż zakręciło mi się w głowie. – Siódmy miesiąc – powiedziała z uśmiechem, widząc moją zaskoczona minę. Brakowało mi tchu. Traciłam nadzieję na wspólne życie z Wojtkiem. W głębi duszy liczyłam chyba na to, że oni się rozstaną, a ja będę w końcu mogła z nim być. Na co liczyłaś, idiotko?! – upominałam sama siebie w duchu. – Dobrze się czujesz? – zapytała Asia. – Wyglądasz blado. – Tak… – odparłam słabo, usiłując wymyślić jakiś pretekst, pod którym mogłabym się szybko ulotnić. Niestety, tak kręciło mi się w głowie, że nie mogłam pozbierać myśli. – Justyna? – dotarło do mnie. – Pytałam, co u ciebie słychać. Chyba naprawdę coś ci dolega. Poczekaj chwilę. Zaraz będzie tu mój mąż Darek. Może podwieziemy cię do domu. Mieszkasz tam, gdzie kiedyś? – Darek?! – spojrzałam na nią pytająco. – Tak. Pobraliśmy się, jak tylko okazało się… – pogładziła się z dumną po brzuchu. – A co z Wojtkiem? – nie rozumiałam. – Rozstałam się z nim zaraz po studiach. Nie pasowaliśmy do siebie. On taki spokojny. Nie mój temperament – powiedziała. – Darek to co innego. Wulkan energii! – puściła do mnie oczko. – Co się z tobą działo? Nie mogłam się dodzwonić, chciałam cię zaprosić na ślub. A na Facebooku oczywiście cię nadal nie ma! Planowałam podjechać do twoich rodziców, ale jakoś tak wyszło… Człowiek taki zalatany… Ciąża, wesele… – Zmieniłam numer – wydukałam. – Mogłaś podać nowy – odparła z przekąsem, ale zaraz się rozpromieniła. – O! Idzie Darek! Kochanie, poznaj Justynę. Źle się czuje. Podrzucimy ją do domu, mieszka niedaleko. Po drodze Asia opowiadała o tym, że spodziewa się córeczki, i zastanawia się nad imionami dla niej. Kiedy zatrzymaliśmy się pod moim blokiem, wysiadła ze mną. Miała w ręce komórkę. Skoro pytał ją o mnie, nie ma co marnować czasu, muszę się z nim skontaktować, może jest jeszcze szansa dla nas? – To podaj w końcu ten numer. Zadzwonię jeszcze przed rozwiązaniem, to wypijemy razem kawkę. Wyrecytowałam ciąg liczb. – A! I zadzwoń do Wojtka. Na stary numer. Spotykam go czasem. Pytał, czy mam namiar na ciebie. To pa! – wsiadła do samochodu i odjechała. Z emocji było mi słabo i sucho w gardle. Dotarłam do mieszkania i obmyłam twarz zimną wodą. Potem wypiłam całą szklankę duszkiem. I opadłam ciężko na kanapę. Wojtek chciał się ze mną skontaktować! Trzeba natychmiast działać, szkoda czasu. Złapałam za komórkę i odnalazłam jego numer. – Halo? – usłyszałam znajomy, ukochany głos. – Tutaj Justyna… – sama nie wiedziałam, co chcę powiedzieć. – Justyna? Ojej! – zawołał i wyraźnie usłyszałam w jego tonie uśmiech. – Rany! Ale świetnie, że dzwonisz. Chciałem się z tobą skontaktować, tylko nie miałem pomysłu jak. Możemy się spotkać? Kiedy miałabyś czas? – zapytał. – Może teraz? – wypaliłam, zanim pomyślałam. Trochę pożałowałam braku hamulców, ale z drugiej strony, nie mogłam czekać. Chciałam wiedzieć jak najszybciej, dlaczego on mnie szukał. – Okej – zaśmiał się Wojtek. – Podaj adres. Na szczęście zanim przyjechał, zdążyłam zrobić makijaż , poprawić włosy i się przebrać. – Sama tu mieszkasz? – zapytał, wchodząc i rozglądając się. – Tak. – Zaskoczyłaś mnie swoim telefonem. Nie mam nic takiego pilnego. Po prostu kiedy spotykałem się z Asią, cały czas miałem wrażenie, że spotykam się nie z tą przyjaciółką. Ale nie wiedziałem, jak z tego wybrnąć. I jak się rozstaliśmy, pomyślałem, że może zaprosiłbym cię na kawę… – To zaproś! – odparłam. Byłam już pewna, że warto było czekać – wszystkie moje marzenia nareszcie się spełnią. Czytaj także:„Czułam się jak chomik biegający w kole. Domowe obowiązki spędzają mi sen z powiek, a ja nie mam prawa być zmęczona”„Zakochałam się w nowym sąsiedzie, lecz on wylał mi na głowę kubeł zimnej wody. To wcale nie na mnie mu zależało”„Żona narzeka na zmęczenie, a przecież nic nie robi, tylko siedzi w domu z córką. Co to za problem zająć się dzieckiem?” zapytał(a) o 21:35 Zakochałam się w chłopaku mojej koleżanki... ;/ Moja koleżanka chodzi z Maksem który jest o rok od nas starszy ( My mamy 15 on 16 )I problem jest w tym, że ja się w nim zakochałam.. !Ostatnio na imprezie u niego tak się upił, że zaczął mnie całować.. Mojej kumpeli nie było bo była chora..Nie chce jej stracić ale ja go naprawdę kocham ;(Co robić ?Za najlepszą opowiedz wynagrodzę . I nie piszcie odpowiedzi typu żal itp.. Odpowiedzi Malina;* odpowiedział(a) o 21:36 nie wiem. no zastanów się czy wolisz mieć przyjaciółkę i chłopaka. i nie wiesz czy on cię kocha bo jak mu wyznasz miłość i on powie że cię nie kocha to stracisz ich oboje. wybadaj czy mu się podobasz. i podejmij decyzję. wiesz ona była pierwsza zacznij z nim kręcić to może on sam cie pokocha i z nią zerwie wtedy powiesz że to on właśnie cb wybrał powodzenia ; * ja bym mimo wszystko darowała go sobie bo chłopak kumpeli to świętośćzastanów się kto jest ważniejszy i chyba kumpela co nie?chłopaki to debile i takie jest moje zdanie blocked odpowiedział(a) o 21:37 nie mów jej tego !może cie znienawdzić, serio .miałam podobną sytuacje.. cóż...jest to poważna sprawa bo to chłopak twojej koleżankimyslę, ze mimo to powinnaś być z nią szczera!powiedzieć jej o tym co zaszło na imprezie i że go kochasz!ale nie tak prosto z mostu tylko delikatnie!skoro to twoja najlepsza kolezanka to powinna zrozumieć mimo wszystko moze z nim dalej chodzić i wgl. tylko zeby wiedziała o tej imprezie...ale czy on odwzajemnia twoje uczucia ?to juz inna spawa :/tego nikt oprócz niego nie wie://///// lolaa ;D odpowiedział(a) o 21:39 Kurcze... To trudna sytuacja ... ! ;(Myślę, że musisz wybrać: On albo Ona !Szczerze, to na Twoim miejscu wybrałabym przyjaźń, bo on był nachlany, więc nie wiedziaał co się dzieje! A jak on Cię nie kocha?! Tylko się zbłaźnisz i stracisz przyjaciółkę ! Możesz też czekać, aż oni się rozstaną i do niego dopiero zarywać ! ;) Proszę, nie bądź świnią, która odbiera chłopaków, bo zmarnujesz sobie też status ! nie wiem ale przyjaźń ważniejsza też tak miałam i chłopak odrzucił mnie i kumpelke znalazł sobie jakąś ew czy jakoś tak ;D Uważasz, że ktoś się myli? lub Zakochalam sie w chłopaku przyjaciolki - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 10 ] 1 2017-08-26 19:45:53 martyna_12344 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-05 Posty: 8 Temat: Zakochalam sie w chłopaku przyjaciolkiWitam . Wczoraj wypiłam z koleżanką na imprezie. Odwoził Nas do domu mój chłopak (aktualnie jesteśmy w separacji ) . Już w samochodzie zaczęłam mu ubliżać wyzywać itd. Po powrocie do domu powiedziałam coś czego w życiu bym nie powiedziała na trzeźwo i nie myśle, że tak jest , ale zaczęłam sie zastanawiać czy to może prawda. Powiedziałam , że zakochałam sie w mojej przyjaciółki chłopaku ( z którymi mój chłopak był tej nocy, bo byliśmy osobno obydwoje na imprezie) . Nie moge uwierzyć , że powiedziałam cos takiego. Podobno powiedziałam to kilkakrotnie. Ogólnie film mi sie urwał i za dużo nie pamietam . Gdyby ona sie o tym dowiedziała jestem pewna , że by sie mega wkurzyła. Co mam myślec o tej całej sytuacji ? Czy to możliwe , że to może byc prawda ? Ogólnie nie rozmawiam z mojej przyjaciółki chłopakiem , bo sie pokłóciliśmy, ale wcześniej mieliśmy zawsze dobry kontakt ze sobą w sensie nawet lepszy niż ja z moim facetem. Proszę pomóżcie . Dziękuje za wszystkie odpowiedzi ! Pozdrawiam ! 2 Odpowiedź przez mergi 2017-08-26 19:48:22 mergi Gość Netkobiet Odp: Zakochalam sie w chłopaku przyjaciolkiMoja rada: Mniej pić,a najlepiej wcale 3 Odpowiedź przez martyna_12344 2017-08-26 19:52:27 martyna_12344 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-05 Posty: 8 Odp: Zakochalam sie w chłopaku przyjaciolkiTeż się właśnie zaczęłam nad tym zastanawiać ! 4 Odpowiedź przez mergi 2017-08-26 19:54:08 mergi Gość Netkobiet Odp: Zakochalam sie w chłopaku przyjaciolkiPowiesz,że byłaś pijana i gdyby to było powiedziane na trzeźwo. 5 Odpowiedź przez rossanka 2017-08-26 19:59:49 rossanka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-07-29 Posty: 13,869 Wiek: 59 Odp: Zakochalam sie w chłopaku przyjaciolkiCzekaj twój facet to nie ten 12 lat starszy, z którym nie czujesz tego czegoś i chcesz odejść? 6 Odpowiedź przez martyna_12344 2017-08-26 20:06:45 martyna_12344 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-05 Posty: 8 Odp: Zakochalam sie w chłopaku przyjaciolkiTak to ten. 7 Odpowiedź przez rossanka 2017-08-26 20:12:12 rossanka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-07-29 Posty: 13,869 Wiek: 59 Odp: Zakochalam sie w chłopaku przyjaciolkiTo nieciekawie się zrobiło. 8 Odpowiedź przez Teufel 2017-08-26 22:05:35 Teufel Net-facet Nieaktywny Zawód: wyuczony Zarejestrowany: 2017-01-16 Posty: 954 Wiek: słuszny Odp: Zakochalam sie w chłopaku przyjaciolki rossanka napisał/a:To nieciekawie się Ty Rossanka, zaczyna się robić ciekawie,a jak przyjaciółka się dowie to dopiero będzie. Chcącemu nie dzieje się krzywda. 9 Odpowiedź przez Małpa69 2017-08-28 21:45:35 Małpa69 Redaktor Działu Zdrowie i Domowe Ognisko Nieaktywny Zawód: Żona dyrektora Zarejestrowany: 2013-09-13 Posty: 5,925 Wiek: 30 tuż tuż Odp: Zakochalam sie w chłopaku przyjaciolkiW razie czego masz alibi: byłam pijana 10 Odpowiedź przez namazu 2017-08-28 23:16:01 namazu Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-15 Posty: 471 Wiek: 35 Odp: Zakochalam sie w chłopaku przyjaciolki Hehe...to mój trzysetny post na tym forum, że trafiło na tak "zabawną" wiesz czy zakochałaś się w chłopaku koleżanki i szukasz odpowiedzi na forum? Poważnie piszesz? Czy nie wiesz czy po pijaku opowiadasz bzdury (na trzeźwo to odpowiedź znamy)?Przeczytałem twój wywód trzy razy, ale nie widzę innego pytania (sam nie pije, może dlatego nie rozumiem:) ) Z własnej nieprzymuszonej woli będziesz się pchał w gardło trudnościom, będziesz borykał się z wiatrem, kurniawą, mgłą i lodem. Będziesz z sercem struchlałym obchodził drzemiące lawiny, będziesz na czworakach gramolił się na przełęcz i pichcił strawę w ciemnym od dymu szałasie. I co najważniejsze, będziesz tym wszystkim zachwycony. Posty [ 10 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021 zapytał(a) o 17:24 Zakochałam sie w chłopaku koleżanki! Dobra to poważne!Więc moja NAJ NAJ zakochała się w pewnym chłopaku z naszej klasy!Po pewnym czasie była dyskoteka szkolna... było fajnie do pewnego momentu...On podszedł i zapytał czy zatańczę(a on tańczy bosko)!Niestety odmówiłam mu!:( Do tej chwili chcę cofnąć czas (niestety się nieda)!Mam wrażenie że zblirzyliśmy się do siebie bo on napusał mi swoje inicjały na końcu zeszytu i dopisał serduszko!Czy gdy poprosi mnie o chodzienie mam się zgodzić?! Aha jeszcze jedno oni nie chodzą! Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2012-03-29 17:24:33 To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 17:26: no tak przecież nie możesz zranić jego i siebie jeśli to twoja naj to to zrozumie a jeśli nie to nie jest naj przyjaciółka - i tyle ;) Odpowiedzi Rób sobie co chcesz, ale że chciał z Tobą zatańczyć i napisał Ci swoje inicjały z serduszkiem na końcu zeszytu to jeszcze nie świadczy o jego bezgranicznej miłości do Ciebie... Uważasz, że ktoś się myli? lub

zakochałam się w chłopaku przyjaciółki